Białoruś wykorzystałaby broń atomową, którą dostała od Rosji, w razie zagranicznej agresji - powiedział Alaksandr Łukaszenka - informuje CNN. Natychmiast odpowiedzielibyśmy wszystkim, czym mamy - dodał dyktator. Głowice Moskwa bowiem dostarczyła Mińskowi w czerwcu, jako "środek odstraszający".
Łukaszenka: Będziemy wspierać Moskwę
Łukaszenka stwierdził też, że choć Białoruś nie weźmie udziału w wojnie na Ukrainie, to jednak będzie cały czas wspierać Rosję, która jest sojusznikiem Mińska.