Jak podał we wtorek dziennik "Le Figaro", w wywiadzie poświęconym sytuacji młodzieży w związku z początkiem roku szkolnego Macron ocenił, że zakaz abai „nikogo nie stygmatyzuje”, ponieważ zasadom laickiej szkoły musi podporządkować się każdy.

Reklama

Nie chcemy wiedzieć, skąd dzieci pochodzą, co myślą. Jest to element sprawiedliwości, ponieważ formujemy republikanów i obywateli - oświadczył szef państwa francuskiego.

Macron odniósł się również do dyskusji nad projektem wprowadzenia mundurków w szkołach, wyrażając poparcie dla „unikania strojów, odsyłających do religii”, ponieważ „wykluczają i oddzielają” one uczniów. Prezydent popiera również „unikanie strojów, stygmatyzujących społecznie” bądź „zbyt ekscentrycznych”.

Szef państwa zapowiedział również debatę publiczną na temat zmian w systemie wakacji i ferii szkolnych. „Czy mamy najlepsze warunki do nauki? Odpowiedź brzmi: nie” - stwierdził. - Uczeń z ubogiej dzielnicy, który wraca do szkoły 1 września, nie ma swojego poziomu wiedzy z 1 lipca. Zwykle ma poziom z maja, końca maja - ocenił.

Macron zapowiedział w wywiadzie także wprowadzenie większej ilości zajęć sportowych i kulturalnych w szkole.

Julia Mistewicz