Sytuacja na kierunku kupiańskim pozostaje trudna. Wróg tworzy tam pięść uderzeniową, żeby podjąć kolejne działania szturmowe - powiedział Syniehubow, cytowany przez agencję Ukrinform.

Jak dodał, rosyjskie wojska prowadzą takie działania już od kilku miesięcy. - Po zaatakowaniu przez ukraińskie siły ich ludzi i sprzętu są zmuszani do wycofywania się i odbudowy swych sił - podkreślił Syniehubow.

Reklama

Zaznaczył, że w związku z rosyjskimi ostrzałami trwa ewakuacja ludności z najbardziej narażonych na ataki okolic Kupiańska.

Dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski mówił w połowie sierpnia, że sytuacja w pobliżu Kupiańska, który Rosjanie usiłują zająć, staje się coraz trudniejsza. Przedstawiciele armii ukraińskiej oceniali w ubiegłym miesiącu, że atakując w tym regionie, wojska rosyjskie chcą zmusić Ukraińców do przerzucenia części sił z obwodów zaporoskiego i donieckiego - głównego kierunku kontrofensywy ukraińskiej.