Jak potwierdził Scholz w niedzielę, w rozmowie telefonicznej zapewnił premiera Benjamina Netanjahu, że "Niemcy stoją zdecydowanie i niezachwianie po stronie Izraela w obliczu tego straszliwego ataku".

Reklama

Bezpieczeństwo Izraela jest niemiecką racją stanu. Jest to szczególnie prawdziwe w tak trudnych czasach, jak ten - dodał Scholz, określając atak Hamasu jako "barbarzyński" i "skandaliczny".

Także polityk berlińskiej SPD Hakan Demir zareagował oburzeniem na "radość okazaną przez niektórych obywateli jego okręgu wyborczego w związku z atakami palestyńskiego Hamasu w Izraelu" - podał w niedzielę portal "Welt".

Jak ocenił Demir w komentarzu dla dpa, to "wstyd, gdy ludzie cieszą się ze śmierci i brania zakładników". Podkreślił także, że "policja musi natychmiast interweniować w przypadkach oczywistego antysemityzmu".

Reklama