Jak pisze amerykański think tank, Rosjanie nasilili działania ofensywne na północny zachód od Awdijiwki w rejonie miejscowości Oczeretyne, Tonenke i Berdyczi, a także na południowy zachód od tego miasta - na linii Wodiane-Opytne.
Ataki pod Awdijwką
Siły rosyjskie atakowały również na południowym zachodzie od miasta Orichiw, na linii Piatichatki-Żerebjanki. Wojska agresora miały się tam przesunąć o ok. 2 km - relacjonuje ISW, powołując się na rosyjskich blogerów militarnych. Ośrodek zaznacza jednak, że na razie nie widzi żadnego potwierdzenia tych doniesień.
O atakach pod Awdijwką przy użyciu sił ok. trzech batalionów informował również Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Większa operacja Rosjan
ISW odnotowuje, że według rosyjskich tzw. blogerów wojskowych działania w rejonie Awdijiwki mają być większą operacją, której celem jest otoczenie ukraińskich sił w tym mieście i jego zajęcie. Jest to jedno z najsilniej umocnionych miast na froncie w obwodzie donieckim. Według analityków, Rosja musiałaby więc skierować tam większe siły, by je zdobyć.
Na tym odcinku frontu walczyły dotąd – jak pisze amerykański think tank – głównie słabo przygotowane siły nieregularne z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, a ISW nie zaobserwował rozmieszczania na tym odcinku nowych oddziałów.
Inne lokalne ataki
Nasileniu działań w rejonie Awdijiwki i Żerebjanek towarzyszą inne lokalne ataki – w obwodzie ługańskim i na wschodzie zaporoskiego.
"Mają one prawdopodobnie na celu związanie sił ukraińskichi niedopuszczenie do przerzucenia rezerw na ważne odcinki frontu w zachodniej części obwodu zaporoskiego" – komentuje ISW, przytaczając analogiczne oceny strony ukraińskiej.