Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował, że siły rosyjskie ćwiczą "zmasowane odwetowe uderzenie nuklearne".

Jak przypominają rosyjskie media niezależne, ćwiczenia odbyły się 20 miesięcy po rozpoczęciu przez Moskwę ofensywy na Ukrainę, która podniosła obawy przed wojną nuklearną - i kilka godzin po tym, jak Rosja wycofała się z kluczowego traktatu o kontroli zbrojeń nuklearnych. "Pod kierownictwem Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych FR Władimira Putina przeprowadzono ćwiczenia z siłami i wyposażeniem lądowych, morskich i powietrznych komponentów sił odstraszania nuklearnego" - poinformował Kreml w oświadczeniu. "W trakcie szkolenia odbyły się praktyczne starty pocisków balistycznych i manewrujących".

Reklama

"Sprawdzano poziom gotowości"

Jeden z pocisków został wystrzelony z kosmodromu Plesieck na północy Rosji, a drugi pocisk został wystrzelony z okrętu podwodnego o napędzie atomowym na Morzu Barentsa. Moskwa poinformowała, że w ćwiczeniach wzięły udział "samoloty dalekiego zasięgu Tu-95MS". Dodano, że ćwiczenia sprawdzały "poziom gotowości wojskowych organów dowodzenia i kontroli".

Rosyjskie agencje informacyjne cytowały ministra obrony Siergieja Szojgu, który powiedział, że Rosja będzie również ćwiczyć "przeprowadzanie zmasowanego uderzenia nuklearnego przez strategiczne siły ofensywne w odpowiedzi na uderzenie wroga".

Rosyjska telewizja państwowa wyemitowała materiał filmowy z odprawą Putina z Siergiejem Szojgu i szefem armii Walerijem Gierasimowem.

Ćwiczenia odbyły się po tym, jak wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła wycofanie się z traktatu o całkowitym zakazie prób jądrowych. Traktat z 1996 r. zakazuje wszelkich prób jądrowych, w tym testów broni jądrowej.