Kontrowersyjna piosenki raperów z Izraela stała się nieoficjalnym hymnem wojennym.

Izraelscy raperzy grożą gwiazdom

W utworze o tytule "Harbu Darbu", wydanym przez raperów Ness i Stilla, zawarte są groźby wobec znanych osobistości: piosenkarki Duy Lipy, modelki Belli Hadid i byłej aktorki filmów dla dorosłych Mii Khalify.

Reklama

Raperzy w swoim utworze twierdzą, że Izraelskie Siły Obronne (IDF) "sprowadzą na nich burzę".

Reklama

Tekst piosenki zawiera również wezwania “jeden, dwa, strzelaj" i refren: “Wszystkie jednostki IDF są w trybie wbijania wojny i bólu w twoją głowę".

Antywojenne wsparcie

Wszystkie trzy celebrytki wyraziły wcześniej swoje antywojenne poglądy.

Była gwiazda filmów dla dorosłych Khalifa odpowiedziała na umieszczenie jej imienia w piosence w poście na X.

Ta piosenka nawołująca IDF, żeby mnie zabiła, Bella i Dua, skończyła się DRILLEM, nie mogą nawet nawoływać do ludobójstwa w swojej własnej kulturze, musieli coś skolonizować, żeby dostać się na 1. miejsce - napisała celebrytka.

Piosenka została wydana trzy miesiące temu i od tego czasu została obejrzana 18 milionów razy na YouTube.

Trwa ładowanie wpisu