"Jestem głęboko zaniepokojona i zasmucona wiadomością o śmierci Aleksieja Nawalnego. Putin nie boi się niczego bardziej niż sprzeciwu własnego narodu. To ponure przypomnienie tego, o co chodzi Putinowi i jego reżimowi. Zjednoczmy się w naszej walce o ochronę wolności i bezpieczeństwa tych, którzy odważą się przeciwstawić autokracji" - napisała von der Leyen.
"UE obarcza rosyjski reżim wyłączną odpowiedzialnością za tę tragiczną śmierć. Składam najszczersze kondolencje jego rodzinie. I tym, którzy walczą o demokrację na całym świecie w najcięższych warunkach. Bojownicy umierają. Ale walka o wolność nigdy się nie kończy" - podkreślił przewodniczący RE Charles Michel.
Media niezależne przekazują informację o śmierci Nawalnego powołując się na Zarząd Departamentu Więziennictwa w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym w Rosji. Na jego terenie znajduje się kolonia karna, w której w ostatnim czasie przebywał Nawalny.
"16 lutego skazany Nawalny A.A. po spacerze poczuł się źle i niemal natychmiast stracił przytomność. Niezwłocznie przybyli na miejsce pracownicy medyczni zakładu karnego, wezwano pogotowie ratunkowe" – podał w komunikacie Zarząd Departamentu Więziennictwa, dodając, że pomimo reanimacji Nawalny zmarł.