Jak mówiła Zacharowa, cytowana przez oficjalną rosyjską agencję RIA Novosti, "celem ćwiczeń jest wywarcie presji militarnej na Federację Rosyjską poprzez demonstrację siły".

Zaharowa mówiła też o tym, że przedstawiciele państw NATO "celowo podsyca histerię" wokół "wyimaginowanego rosyjskiego zagrożenia". Stwierdziła, że "rozpowszechniają insynuacje o rosyjskich planach ataku" na kraje NATO.

"Część wojny hybrydowej"?

Dodała, że takie ćwiczenia "zwiększają ryzyko ewentualnych incydentów wojskowych". Zacharowa podkreśliła także, że Moskwa uważnie śledzi ćwiczenia NATO, a "w razie potrzeby zostaną podjęte środki odwetowe".

Reklama

RIA Novosti opisała, iż Zacharowa jest przekonana, że zbliżające się operacje wojskowe na terytorium Finlandii są "częścią wojny hybrydowej przeciwko Rosji".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W grudniu Finlandia zamknęła granice z Rosją po kryzysie migracyjnym, podczas którego w rejon graniczny przybyło prawie tysiąc migrantów. Helsinki twierdzą, że ich ruch jest sterowany z Rosji - podobnie jak wcześniej na granicach Polski i Litwy. Finlandia regularnie przedłuża "do odwołania" zamknięcie granicy z Rosją - ostatnio zrobiła to na początku kwietnia.

4 kwietnia, w siedemdziesiątą czwartą rocznicę powstania NATO, Finlandia stała się jego trzydziestym pierwszym członkiem.