Kadencja prezydenta wygasła w poniedziałek po pięciu latach. Zgodnie z ukraińską konstytucją pozostaje on na stanowisku do czasu przeprowadzenia nowych wyborów. Na Ukrainie w tej sprawie panuje szeroki konsensus społeczny, aby obecnie nie organizować nowych wyborów.

Reklama

"Perfidna gra" Rosji

Baerbock podkreśliła, że w konstytucjach innych krajów, także w Niemczech, są podobne przepisy, przewidujące, że wybory nie mogą odbywać się w czasie stanu wojennego.

Jej zdaniem Rosja prowadzi "perfidną grę", poddając w wątpliwość mandat Zełenskiego.

To bardzo niska gra: ludzie, którzy rozpoczęli tę wojnę i uniemożliwili wybory, teraz mówią światu, że prezydent jest rzekomo nielegalny, ponieważ nie został ponownie wybrany - zaznaczyła Baerbock.

Reklama

Razem będziemy nadal z powodzeniem realizować stojące przed nami zadania, współpracować w obronie Ukrainy, współpracować we wszystkich procesach reform – tak o dalszej współpracy Niemiec z prezydentem Zełenskim wypowiedziała się w Kijowie polityczka Zielonych.

Wybory niemożliwe przez Putina

Szefowa MSZ powiedziała też, że "ludzie tutaj, na Ukrainie, nie życzyliby sobie niczego bardziej niż możliwości swobodnego głosowania w wolnym, nieokupowanym kraju".

Osobą, która to uniemożliwiła, jest rosyjski prezydent, który prowadzi brutalną wojnę z naruszeniem prawa międzynarodowego, okupując część Ukrainy – zaznaczyła Baerbock.