Jednym z najważniejszych punktów obrad PE było wystąpienie Ursuli von der Leyen, która przedstawiła eurodeputowanym swoją propozycję funkcjonowania UE na pięć kolejnych lat. Szefowa KE ubiega się o kolejną kadencję na tym stanowisku.

Reklama

Obrady PE zakłócali dziś kilka razy skrajnie prawicowi europosłowie, w tym DianaSosoaca, która założyła na twarz kaganiec, potem trzymała w rękach wysoko ikonę. Krzyczała: "Zabiliście ludzi, mam prawo mówić".

DianaSosoaca to skrajnie prawicowa, antyszczepionkowa rumuńska posłanka. Skandal z jej udziałem podczas dzisiejszej sesji Parlamentu Europejskiego przerwali ochroniarze, wyprowadzając posłankę z sali. Nie dotykaj mnie - krzyczała do jednego z nich.

DianaSosoaca tam, gdzie Grzegorz Braun

DianaSosoaca zasłynęła m.in. przewodnictwem w ruchu antyszczepionkowym, wizytami w ambasadzie Rosji i komentarzami o powrocie "Wielkiej Rumunii", której terytorium zajmowałoby część Bułgarii, Mołdawii i Ukrainy. Po tym, jak Sosoaca w 2023 r. złożyła projekt ustawy domagającej się odzyskania części terytorium Ukrainy na rzecz Rumunii, została wpisana przez władze w Kijowie na listę sankcji jako "zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego".

Jak pisały wcześniej media, w nowym Parlamencie Europejskim są politycy, których nawet radykalne frakcje nie chcą w swoich szeregach. Wśród nich są m.in. postrzegany jako antysemita Grzegorz Braun i relatywizujący zbrodnie SS Maximilian Krah, a także DianaSosoaca.