Reklama

Reklama

Reklama

Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych

Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Anuluj Zobacz stronę
Warszawa

Reklama

Reklama

Irak: Szyici chcą dżihadu. Rebelianci zdobywają kolejne miasta

17 czerwca 2014, 13:06
W Internecie pojawiły się zdjęcia egzekucji żołnierzy irackiej armii rządowej. Umieszczono je na stronach związanych z Islamskim Państwem Iraku i Lewantu - ugrupowania, które zajęło duże tereny w środkowym i północnym Iraku. Na zdjęciach, umieszczonych także na Twitterze, widać rebeliantów strzelających do leżących na ziemi mężczyzn w cywilnych ubraniach. Z zamieszczonych komentarzy wynika, że ludzie ci zostali zastrzeleni za to, że walczyli przeciwko sunnitom. Na innych zdjęciach widać zakrwawione ciała. Według źródeł dyplomatycznych w Bagdadzie zdjęcia są autentyczne, nie można jednak określić, ilu ludzi zostało zastrzelonych. Rzecznik irackiej armii Kassim al-Mussawi powiedział, że z analizy zdjęć wynika, iż zginęło około 170 żołnierzy.
W Internecie pojawiły się zdjęcia egzekucji żołnierzy irackiej armii rządowej. Umieszczono je na stronach związanych z Islamskim Państwem Iraku i Lewantu - ugrupowania, które zajęło duże tereny w środkowym i północnym Iraku. Na zdjęciach, umieszczonych także na Twitterze, widać rebeliantów strzelających do leżących na ziemi mężczyzn w cywilnych ubraniach. Z zamieszczonych komentarzy wynika, że ludzie ci zostali zastrzeleni za to, że walczyli przeciwko sunnitom. Na innych zdjęciach widać zakrwawione ciała. Według źródeł dyplomatycznych w Bagdadzie zdjęcia są autentyczne, nie można jednak określić, ilu ludzi zostało zastrzelonych. Rzecznik irackiej armii Kassim al-Mussawi powiedział, że z analizy zdjęć wynika, iż zginęło około 170 żołnierzy. / PAP/EPA / WELAYAT SALAHADDENHANDOUT
Muzułmańscy rebelianci zajmują kolejne miasta na północy Iraku i zbliżają się do Bagdadu. W ostatnim czasie sunniccy bojownicy zajęli takie miasta jak Tikrit, Mosul czy Tal Afar. Stany Zjednoczone, oprócz wzmocnienia ochrony ambasady w stolicy Iraku, rozważają także bezpośrednie ataki na obozy rebeliantów z użyciem bezzałogowych dronów. Waszyngton chce rozmawiać w tej sprawie z Iranem, najważniejszym sojusznikiem rządu w Bagdadzie. Irański prezydent nie wykluczył współpracy.

Powiązane

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama