Wybory w Donbasie. Poroszenko: Fikcja pod lufami karabinów [ZDJĘCIA]
1 Liderzy ruchów separatystycznych Donbasu twierdzą, że dążą do stworzenia suwerennych republik, w perspektywie zintegrowanych z Rosją. Zapewniają jednak, że liczą na dobre kontakty z krajami Unii Europejskiej. -„Jestem przekonany, że będziemy dobrymi sąsiadami krajów europejskich i staniemy się mostem porozumienia między Unią Europejską a Unią Euroazjatycką” - twierdzi jeden z separatystycznych liderów Donieckiej Republiki Ludowej Władimir Rogow.
PAP/EPA / YURIY STRELTSOV
2 Kolejki przy urnach spowodowane są przede wszystkim znacznie mniejszą liczbą komisji wyborczych w porównaniu z ukraińskimi wyborami z 2012 roku. Wówczas w Makijiwce były 234 komisje, teraz jest ich tylko 67. Do głosowania mają zachęcić muzyka, tanie jedzenie i warzywa na sprzedaż.
PAP/EPA / ANASTASIA VLASOVA
3 Jak poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, Kijów uznaje wybory za nielegalne. "I nielegalne jest wszystko, co dzieje się pod auspicjami międzynarodowych pseudoobserwatorów, którzy już zostali lub będą uznani za osoby niepożądane na terytorium Ukrainy"- napisano w oświadczeniu SBU. W Donbasie jest około 70 obserwatorów, m.in, z Serbii, Czech, Francji, Stanów Zjednoczonych, Grecji, Abchazji, Północnej Osetii i Rosji, a także Polak Mateusz Piskorski. To były poseł "Samoobrony". Wcześniej był jako "obserwator" w czasie separatystycznego referendum na Krymie.
PAP/EPA / PHOTOMIG
4 Tak zwane "wybory" na okupowanych terenach obwodów donieckiego i ługańskiego nie mają nic wspólnego z wyrażaniem woli przez obywateli. Poważnie naruszają też porozumienie z Mińska z 5 września, pod którym podpisali się też przedstawiciele rządu Rosji- oświadczył prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. "Farsa pod lufami czołgów i karabinów, którą 2 listopada urządziły dwie organizacje terrorystyczne na części terytorium Donbasu, to żałosne wydarzenie, które nie ma nic wspólnego z głosowaniem obywateli. Ukraina i cały cywilizowany świat nie uznają tej farsy"- powiedział Poroszenko. .
PAP/EPA / YURIY STRELTSOV
5 Prezydent podkreślił, że wszelkie wybory na ukraińskim terytorium, w których uczestniczą obywatele tego kraju, mogą się odbywać jedynie zgodnie z ukraińskim prawem
PAP/EPA / YURIY STRELTSOV
6 Przypomniał, że miński protokół zakładał przeprowadzenie w niektórych rejonach Donbasu przedterminowych miejscowych wyborów jedynie na podstawie ukraińskiego prawa. Dlatego- jak mówił- poważne naruszenie międzynarodowych porozumień jest zagrożeniem dla procesu pokojowego.
PAP/EPA / PHOTOMIG
7 W Donieckiej Republice Ludowej trzech kandydatów ubiegało się o posadę przewodniczącego republiki, a o mandaty w miejscowym parlamencie dwie partie polityczne. Największe szanse na zwycięstwo miał obecny „premier” Ołeksandr Zacharczenko i jego partia Doniecka Republika. W Ługańskiej Republice Ludowej prawdopodobnie zwycięży obecny przewodniczący republiki Ihor Płotnicki, który jest jednym z czterech kandydatów. Jego partia Pokój dla Ługańszczyzny będzie zapewne największym ugrupowaniem w lokalnym parlamencie.
PAP/EPA / YURIY STRELTSOV