Adam Jarubas w czasie przemówienia podkreślał, że wybór Nowego Korczyna, miejsca, gdzie się wychowywał, nie był przypadkowy. Jak wspominał, to tam nauczył się kochać Polskę oraz odebrał lekcję pokory i obywatelskości. - Właśnie dlatego rozpoczynam tę kampanię tutaj (...) a nie w bogatej sali z bogatymi telebimami. Tego tutaj nie ma. Tutaj są ludzie, tu jest Polska - mówił.
Kandydat PSL zadeklarował, że w sferze polityki wewnętrznej jako przyszły prezydent będzie starał się walczyć z kryzysem demograficznym. W polityce zagranicznej natomiast zamierza przede wszystkim kierować się polskim interesem narodowym. Jarubas tłumaczył, że nie chce dać się zaszufladkować jako przywódca proamerykański, proniemiecki czy antyrosyjski.
Jako przyszły prezydent Rzeczpospolitej będę prowadził politykę propolską - zaznaczył. - Chcę zakończyć wojnę polsko-polską. Chcę zakończył jałowy, bezproduktywny spór między PO a PiS - dodawał Adam Jarubas.