Braun podkreślił, że ma świadomość, iż głowa państwa w obecnym systemie ma stosunkowo niewielkie kompetencje. Tak to jest skonstruowane, żeby prezydent sam z osobna nie mógł dokonywać zmian bez kontrasygnaty innej sitwy, mafii, służby czy loży - powiedział kandydat.

Reklama

Grzegorz Braun nie mówi, w jaki sposób zamierza doprowadzić do zmian ustrojowych. Jak wyjaśnił, jako reżyser nie zdradza zakończenia filmu. Nowy system władzy chce oprzeć na tradycyjnych wartościach: wierze, rodzinie i własności. Wiara nie byle jaka, święta, katolicka, rodzina polska, normalna, własność polska, polski pieniądz w polskich kieszeniach - powiedział Grzegorz Braun

Kandydat miał dziś się spotkać się z mieszkańcami Krosna i Jarosławia, jednak odwołał wizytę. Zamiast tego wybrał się do Warszawy.

ZOBACZ TEŻ: Duda nadal zdobywa głosy. Poparcie dla Komorowskiego rośnie? Najnowszy SONDAŻ>>>