Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta powiedział w radiowej Jedynce, że głowa państwa może opracować projekt ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego i skierować go do Sejmu, a posłowie zdecydują o jego dalszym losie. Duda podkreślił, że Polacy są za obniżeniem wieku emerytalnego i wyraził nadzieję, że Sejm się na to zgodzi. Dodał, że rozsądny projekt w tej sprawie przygotował NSZZ "Solidarność". Wiąże on wiek emerytalny z czasem opłacania składek. Gość Jedynki podkreślił, że obniżenie wieku emerytalnego powinno być powiązane z innymi zmianami, między innymi z podniesieniem kwoty wolnej od podatku. Byłoby to, jego zdaniem, korzystne dla najuboższych, a pieniądze zasiliłyby polską gospodarkę. Duda dodał, że trzeba zmienić dotychczasową filozofię rządzenia, zacząć naprawiać gospodarkę i sprawić, aby była bardziej konkurencyjna.
Andrzej Duda oświadczył, że jest za przygotowaniem nowej konstytucji. Powinna ona zostać przedyskutowana przez społeczeństwo i specjalistów tak, aby każdy mógł zgłosić swoje propozycje. Proces ten powinno zakończyć referendum. Duda podkreślił, że nowa konstytucja powinna przede wszystkim wzmocnić gwarancje praw obywatelskich. Służyłoby temu ułatwienie przeprowadzania referendum: gdyby obywatele zebrali milion podpisów pod wnioskiem o referendum, to musiałoby się ono odbyć.
Kandydat PiS na prezydenta przyznał, że rząd ma większe kompetencje niż głowa państwa. Prezydent powinien jednak mieć wizję rozwoju kraju, której odpowiadałyby przyjmowane przez Sejm ustawy. Duda zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to będzie chciał jak najlepiej współpracować z rządem. Dodał, że ma nadzieję, iż po wyborach parlamentarnych zmieni się władza. Obecny rząd jest, zdaniem kandydata, nieskuteczny. Nie jest na przykład w stanie pozyskać środków unijnych na unowocześnienie polskiego górnictwa.