Z prasy pisanej poza krótkimi wzmiankami mającymi charakter czysto informacyjny, z poważniejszych tytułów tylko "Le Monde" odnotował przewagę "kandydata konserwatystów" - jak to ujmuje dziennik. Gazeta pisze o wybuchu radości w kwaterze głównej PiS po ogłoszeniu wstępnych wyników oraz przytacza słowa Bronisława Komorowskiego, iż taki obrót sprawy to poważne ostrzeżenie. Według dziennika "Le Monde", ustępujący prezydent stracił ogromną przewagę jaką miał na początku kampanii, gdyż odmawiał debat z przeciwnikami.
O wynikach pierwszej tury wspomina także rozgłośnia Radio France Internationale - RFI, której zdaniem decydujące dla ostatecznych wyników będą głosy elektoratu Pawła Kukiza - w pierwszej turze zajmującego trzecie miejsce.
Specjalny wysłannik francuskiej stacji do Warszawy jest zdania, że kampania przedwyborcza była nijaka i nużąca.