Naprawa terenówki może kosztować nawet 20 tysięcy złotych, bo wypadek wyglądał naprawdę groźnie. "Centrum Warszawy, ul. Marszałkowska, dochodzi godz. 16.10. Jest szarówka. Nawierzchnia jest wilgotna od padającej mżawki. Nagle głośny odgłos miażdżonej blachy i tłuczonego szkła rozdziera powietrze" - opisuje "Super Express".

Reklama

To BMW prowadzone przez dziennikarkę uderza z impetem w tramwaj.

>>>Rusin parkuje na środku skrzyżowania

"Około godziny 16.10 kierująca pojazdem pani Kinga Rusin wykonywała manewr skrętu w lewo i nie ustąpiła pierwszeństwa tramwajowi. Doszło do kolizji. Ruch został wstrzymany na około 13 minut. Tramwaj ma tylko rysę z przodu z prawej strony. Szkoda wyceniona została ona na 200 zł. Samochód ma urwane lewe koło, rozbity przód i lewy bok. Szkody wycenione zostały na 20 tys zł. Pani Kinga podpisała oświadczenie, że do wypadku doszło z jej winy" - powiedziała "Super Expressowi" Teresa Kotwicka z Tramwajów Warszawskich.

Reklama