"Powódź spowodowała, że niektórzy zapominają o tym, co się dzieje wokół nas na świecie i że musimy być odpowiedzialni za pomoc dla ludzi i za bezpieczeństwo całego państwa, w tym bezpieczeństwo finansowe" - powiedział.

Reklama

"To oznaczało potrzebę przesunięcia środków w obrębie budżetu, a nie zwiększanie zadłużenia, bo to byłaby pomoc fałszywa. W związku z tym zleciłem zadanie wszystkim ministrom, żeby oceniając przede wszystkim rezerwy celowe w poszczególnych dziedzinach życia, zgromadzili odpowiednią ilość środków dzięki czemu nie powiększamy deficytu, nie zwiększamy zadłużenia, a szybko będziemy mogli te środki uruchomić" - zaznaczył Tusk.

Premier mówił, że potrzebne są środki, które pozwolą m.in. na remonty i odbudowy zniszczonych przez powódź domów