Według gazety.pl, kilku uczestników bijatyki wylądowało w szpitalu. Nic dziwnego, skoro w ruch poszły tak niebezpieczne narzędzia, jak toporki i grube pały.

Na razie nie wiadomo, o co poszło. Każdy z zatrzymanych twierdzi, że to on jest ofiarą i nie chce mówić na temat powodów bijatyki. Prokuratura i policja ustaliły, że na pewno nie była to tak zwana ustawka pseudokibiców - twierdzi gazeta.pl.

Reklama

Policja zatrzymała pięciu bandytów. To mężczyźni w wieku od 23 do 29 lat. "Czterem z nich przedstawiono wczoraj zarzuty o udział w bójce" - powiedziała oficer prasowa polkowickiej policji Daria Solińska.