Na ławie oskarżonych zasiądzie kierowniczka ośrodka Katarzyna Z., dwie opiekunki: Sławomira P. i Anna G., a także Rafał Z. i Kasper J., którzy w domu opieki odrabiali służbę wojskową.

Szefowa domu i jedna z opiekunek mają zarzut narażenia życia jednej z pensjonariuszek. Nie wezwali karetki, choć stan kobiety bardzo się pogorszył. Na drugi dzień staruszka zmarła. Cała piątka odpowie też za psychiczne i fizyczne znęcanie się. Grozi za to pięć lat więzienia.

Reklama

To, jakiego piekła doświadczały w domu opieki w Radości schorowane staruszki, wyszło na jaw w grudniu. Na opublikowanych wtedy filmach nagranych telefonem komórkowym widać, jak pensjonariuszki były bite po twarzy, wyzywane, maltretowane. "Zamknij mordę!", "Otwórz mordę, żryj!" - słychać na nagraniach.

Należącą do stowarzyszenia "Betania" placówkę zamknięto, a pensjonariuszy przeniesiono do innych domów opieki.