"Zrobiłem to na podstawie faktów historycznych. Nie trzeba tego rozdmuchiwać do rangi skandalu" - tłumaczy grafik Antanas Szakalis, który projektował koperty. Jak ustaliło Polskie Radio, trafiły już one również za granicę, między innymi do USA.
Litwini do dziś mają Piłsudskiemu za złe tak zwaną wyprawę wileńską, gdy po trzech dniach ciężkich walk w kwietniu 1919 roku wojska polskie zajęły stolicę Litwy. Marszałek próbował wówczas zaprowadzić na Litwie swój rząd, a Wilno trafiło w nasze granice. Aż do 1938 roku, gdy Polska i Litwa nawiązały stosunki dyplomatyczne, oba państwa pozostawały w stanie wojny.
Co ciekawe, w porównaniu Józefa Piłsudskiego do Adolfa Hitlera i Józefa Stalina, największych zbrodniarzy XX wieku, Litwini nie widzą nic złego. "Obowiązuje przecież wolność słowa" - bagatelizuje sprawę dyrektor firmy rozprowadzającej koperty.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zareagowało jeszcze na skandaliczną publikację litewskiej poczty.