Pomnik Weteranów Iraku ma uczcić nie tylko 22 polskich żołnierzy, którzy zginęli podczas misji nad Zatoką Perską, ale wszystkich wojskowych służących w Iraku - pisze "Gazeta Wyborcza". Wybór padł na Szczecin.
Dlaczego akurat Szczecin? Dlatego, że to właśnie o 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana rozpoczynała misję w Iraku, potem tworzyła szóstą zmianę i teraz wraca do Polski z ostatniej, dziesiątej. Pierwszy polski żołnierz, który poległ w Iraku - ppłk Hieronim Kupczyk - był mieszkańcem tego miasta.
Dowódcy polskiej armii chcą, aby pomnik stanął w reprezentacyjnym miejscu. Jedna z proponowanych lokalizacji może jednak wywołać kontrowersje - twierdzi "Gazeta Wyborcza". Chodzi o plac Żołnierza w centrum Szczecina, na którym do dziś stoi pomnik Wdzięczności dla Armii Radzieckiej postawiony jeszcze w 1950 roku. Po upadku PRL z kamiennego słupa ściągnięto tylko gwiazdę.
Jest też spór między resortem obrony a armią czy pomnik ma upamiętnić wszystkich żołnierzy służących na zagranicznych misjach, także tej w Afganistanie i Wzgórzach Golan, czy tylko tych z Iraku. Armia opowiada się za tym drugim wariantem.
Już wkrótce ma zostać ogłoszony konkurs na projekt pomnika. Ale w budżecie wojska nie zaplanowano pieniędzy na pomnik. Wojskowi mówią, że to nie jest przeszkoda, bo sami zbiorą konieczne fundusze.