Program, którego roboczy tytuł to "Złap złodzieja” zadebiutuje na wiosnę. Jego producenci właśnie szukają właścicieli mieszkań i domów, którzy zgodzą się, by złodzieje na oczach kamer wynieśli z nich najbardziej kosztowne przedmioty. Brudną robotę wykonają prawdziwi fachowcy - prowadzenie programu powierzono bowiem byłym przestępcom: 43-letniemu Markowi Ksieniewiczowi i 50-letniemu Arturowi Skarżyńskiemu. Obaj jeszcze kilka lat temu siedzieli za kratkami. Pierwszy spędził w więzieniu w sumie 15 lat, drugi ponad 17. Mają na sumieniu kradzieże, włamania, wymuszenia i fałszowanie dokumentów.

Reklama

Od kilku lat prowadzą jednak żywot porządnych obywateli. Ksieniewicz jest założycielem Fundacji Wybieram Wolność, pracującej m.in. na rzecz zapobiegania przestępczości wśród młodzieży, a Skarżyński gra epizody w filmach, pracuje przy programach fundacji.

"Złap złodzieja” już budzi kontrowersje. "To zły pomysł. Pokazuje, że warto być wysoko wykwalifikowanym przestępcą, bo potem można zostać telewizyjną gwiazdą i dorobić się na przestępczym fachu, tym razem już całkiem legalnie" - mówi Krzysztof Łęcki, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. "Poza tym programu bardziej skorzystają przyszli adepci przestępczej działalności niż zwykli obywatele" - dodaje. Według byłego rzecznika polskiej policji Zbigniewa Matwieja lepiej byłoby, gdyby TVN sięgnęła po ekspertów z laboratoriów kryminalistycznych albo ofiary włamywaczy.

Te argumenty odrzuca producent programu Adam Vigh. "Oni raz na zawsze zerwali ze swoją przeszłością. Ten program ma poradnikowy charakter; ma za zadanie pokazać widzom jak mogą zabezpieczyć się przed włamaniami" - mówi. Program jest oparty na formacie brytyjskiej telewizji BBC. Jego zasady są proste: gdy jeden dokonuje włamania, drugi razem z właścicielami mieszkania omawia błędy jakie popełnili i ustala, jak powinni się zabezpieczyć na przyszłość. By ustalić, czy wskazówki okazały się skuteczne, po kilkunastu dniach próba rabunku jest powtarzana. Oprócz zwykłych osób uczestnikami "Złap złodzieja" mają być również gwiazdy, m.in. Adam Małysz i Mariusz Pudzianowski.

Reklama