Policjanci z komisariatu Policji w Jelczu Laskowicach niedaleko Oławy mieli wczoraj wieczór pełen niespodzianek. Najpierw zadzwonił do nich pracownik banku z zawiadomieniem, że ochroniarze zgubili worek pełen pieniędzy. Kilka godzin później na posterunek zgłosiła się 36-letnia mieszkanka jednej z miejscowości powiatu oławskiego, która przywiozła zagubiony worek.
"W worku znajdowało się dwadzieścia tysięcy dolarów amerykańskich" - mówi nam rzeczniczka oławskiej policji Alicja Jędo. "Oczywiście policjanci byli zaskoczeni, tak szybkim odnalezieniem się pieniędzy. Po obejrzeniu nagrań monitoringu bankowych konwojentów policjanci są niemalże pewni, że kobieta ta nie miała nic wspólnego ze zgubieniem worka. On poprostu wypadł ochroniarzom".
Teraz na uczciwą kobietę czeka 10-cio procontowe znaleźne.