Tragiczna w skutkach awantura miała miejsce w grudniu 2008 r. 66-latek próbował uspokoić uczestników kłótni rozgrywającej się na klatce schodowej. Wtedy - jak twierdzi prokurator - Stanisław Z. zepchnął mężczyznę ze schodów. Ten stracił przytomność i zmarł w szpitalu.

Reklama

Z. trafił do aresztu na początku stycznia. Jednak teraz wyszedł na wolność. Według prokuratora rejonowego w Świnoujściu Włodzimierza Cetnera nie było podstaw do przedłużenia aresztu. Center tłumaczy, że podejrzany przyznał się do winy.