W lipcu zeszłego roku nastoletnie siostry spacerowały po centrum Suwałk. Spotkały dwóch Romów - 39-latka i jego o trzy lata młodszego brata. Chwilę z nimi rozmawiały, po czym mężczyźnisiłą wciągnęli je do swojego mieszkania. Dziewczyny były tam przetrzymywane całą noc. Jedna została dwukrotnie zgwałcona, drugiej udało się uciec - nastolatka wyskoczyła przez okno. Choć złamała nogę, udało jej się błyskawicznie powiadomić policję.
>>>Gwałciciele udawali funkcjonariuszy CBA
Dzięki temu mężczyźni szybko zostali zatrzymani. Obaj są dobrze znani suwalskiej policji - byli już kilkukrotnie karani. Jak mówią policjanci, w środowisku Romów mają bardzo złą opinię i traktowani są jako margines.
>>>Ojciec-gwałciciel: córka mnie prowokowała
Wyrok w ich sprawie sąd ma ogłosić jeszcze w marcu. Oskarżonym grożą kary kilkunastu lat więzienia. Obaj siedzą w areszcie i nie przyznają się do winy.