Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 20-letni kierowca fiata sieny wyprzedzał samochód, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych na jednej z ulic Kalisza. Wówczaszza stojącego auta wyszła czteroosobowa rodzina.

Reklama

>>> Potrącił człowieka, myślał, że to przedmiot

Auto z ogromną prędkością potrąciło matkę pchającą wózek z maleńkim dzieckiem. Siła uderzenia była tak duża, że wózek przeleciał kilka metrów w powietrzu.Potrącona kobieta zmarła na stole operacyjnym. Pozostali poszkodowani - ojciec i dwójka dzieci - nadal przebywają w szpitalu. Lekarze uspokajają, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

"To będzie wszystko wyjaśniane. Temu panu została pobrana krew do badania. Dopiero ono jednoznacznie wykaże, czy był pod wpływem alkoholu. Na razie został zatrzymany 48 godzin" - mówi DZIENNIKOWI dyżurny komendy miejskiej w Kaliszu komisarz Paweł Humelt.

Reklama

>>> Kamera nagrała dziecko wbiegające pod koła