Słuchacze Eski Rock zaczęli poniedziałek po staremu, czyli od audycji "Poranny WF". Program zdjęto z anteny po tym, jak 19 marca Michał Figurski nazwał po angielsku prezydenta Lecha Kaczyńskiego "głupim, niedorozwiniętym człowiekiem".

Reklama

>>> Słuchaj, co o prezydencie powiedział Figurski

Razem z Figurskim, na antenę wrócił Kuba Wojewódzki. Radiowcy zachowali swoje stanowiska mimo wielkiego skandalu, który wywołali pamiętnym programem. Wcześniej szefowie stacji długo rozważali, co począć z duetem radiowców. Rozpatrywano nawet wcześniejsze nagrywanie audycji, aby wycinać zbyt ostre wypowiedzi. Z pomysłu jednak zrezygnowano, więc program nadal będzie leciał na żywo.

>>> Kpił z prezydenta, pracę ocalił

"Zapewniam, że nikt nie będzie ich cenzurować. Mamy jednak nadzieję, że teraz sami będą wiedzieć, kiedy wyhamować" - powiedział DZIENNIKOWI Zbigniew Benbenek, szef holdingu Zjednoczone Przedsiębiorstwa Rozrywkowe, do którego należy sieć Eska Rock.

Choć prezydent wybaczył Figurskiemu zniewagę, to nie koniec jego kłopotów. Sprawę obrazy głowy państwa z urzędu bada warszawska prokuratura. Grozi za to do trzech lat więzienia.

>>> "Prokuratura zajęła się mną przez DZIENNIK"