Do rozmów na ten temat między Ewą Kopacz a przedstawicielami Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ma dojść pod koniec kwietnia. Związkowcy chcą, aby w projektowanej właśnie ustawie o zawodach pielęgniarki i położnej określono mimimalne wynagrodzenie dla nich.

Reklama

>>>Pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów

"Pielęgniarka rozpoczynająca pracę w zawodzie powinna zarabiać 3 tysiące złotych brutto. Zakładamy, że kwota ta rosłaby w zależności od przepracowanych lat, zajmowanego stanowiska, uzyskiwanych kwalifikacji" - mówi Zdzisław Bujas, wiceprzewodniczący OZZPiP.

>>> Chorzy muszą wyszarpywać pomoc od państwa

To nie koniec żądań, bo zdaniem Bujasa "pielęgniarki i położne pracujące w szczególnie trudnych warunkach powinny uzyskać gwarancję przechodzenia na wcześniejszą emeryturę".

Reklama

>>>Pielęgniarki chcą pracować jak lekarze

Do tej pory resort zdrowia nie zgadzał się na realizację postulatów związku. Czy teraz zmieni zdanie? Jeśli nie, pielęgniarki i położne zapowiadają, że przeprowadzą akcje protestacyjne.