Podatnicy muszą jednak pamiętać, że i tak nie unikną złożenia deklaracji. Powinni to zrobić jak najszybciej, nie czekając na wezwanie urzędu, które i tak do nich przyjdzie. Termin składania zeznań z podatku dochodowego za 2008 rok upływa 30 kwietnia. Do tego czasu trzeba zapłacić podatek, jeżeli obowiązek taki wyniknie z dokonanych obliczeń.

Reklama

>>>Za błąd urzędników zapłacą społecznicy

"Jeśli podatnik spóźni się ze złożeniem PIT-u, grozi mu grzywna za wykroczenie skarbowe, której wysokość może wynieść od ok. 1300 zł do ok. 26 tys. zł. Grzywna grozi nawet wtedy, gdy podatnik nie będzie musiał dopłacać ani gorsza podatku" - mówi doradca podatkowy w firmie Deloitte Adam Mariuk. Jeszcze wyższa kara grozi temu, kto w ogóle nie złoży zeznania.

>>>333 osoby złożyły PIT przez internet

"W takim wypadku urząd skarbowy może uznać, że podatnik ukrywa swoje dochody i unika zapłaty podatku. Maksymalna grzywna może wówczas wynieść nawet ok. 10 mln zł. W praktyce zależy to od wielkości ukrytych dochodów i niezapłaconego podatku" - mówi Mariuk.