"Przywoływanie pamięci masakry katyńskiej, jednej z największych zbrodni popełnionych przez jeden z reżimów totalitarnych, jest ważne także dla Węgrów" - powiedział burmistrz Budapesztu Gabor Demszky. W mieście już za rok stanie pomnik ofiar Katynia.

Reklama

Władze Budapesztu już od dawna realizują szereg inicjatyw, które upamiętniają masakrę Polaków. W 2008 roku jeden z parków w III dzielnicy miasta nazwy im. Męczenników Katynia. Wtedy też podjęto decyzję o budowie w tamtym miejscu pomnika. Do czasu jego ukończenia postawiono tymczasową tablicę.

>>>Rosyjski sąd: Katyń nie był zbrodnią

Węgierski gest został już doceniony. Burmistrz Demszky, konserwatywny radny Fideszu Istvan Tarlos, który zgłosił pomysł nazwania parku, a także Balazs Bus i Miklos Csomos zostali w zeszłym roku uhonorowani polskimi odznaczeniami państwowymi.

Na konkurs na projekt pomnika wpłynęły aż 64 prace z Polski, Węgier, Niemiec i Norwegii. Wygrali go Węgrzy. Pomnik ofiar katyńskich zaprojektują Geza Szeri-Varga i Zoltan Szeri-Varga. Stanie w stolicy Węgier do wiosny przyszłego roku, kiedy przypada 70. rocznica zbrodni katyńskiej.