"Rzeczoznawca z tytułem profesora habilitowanego uznał, że urządzenie zwane Donaldówką to niebezpieczna broń palna, używana do miotania ładunków wybuchowych przez bojówki palestyńskie do walki z Izraelem" - powiedział nowinom24.pl Robert Myśliński, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście.
Związkowcy już stracili swojego straszaka. Broń zabrała im policja, która zatrzymała i zrewidowała ich autobus wracający z manifestacji.
Nowiny24.pl podały, że związkowcy nic nie robią sobie z warszawskiego śledztwa, bo wyprodukowali już nową rurę do wrzucania petard.
Na marcowej demonstracji związkowców z Huty Stalowa Wola w stolicy do kancelarii premiera mierzono z takiej samej wyrzutni, jakiej używają palestyńscy terroryści. Choć hutnicy nie strzelali z rury granatami, lecz petardami, śledczy i tak chcą ich oskarżyć o nielegalne posiadanie broni.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama