Wszystko zaczęło się dość niepozornie. Dziś w nocy kilka minut po godzinie 1 na stację benzynową przy skrzyżowaniu ul. Grenadierów i Ostrobramskiej podjechało audi A4. Jego kierowca zatankował auto, po czym szybko odjechał nie płacąc za paliwo.
Pracownik stacji o kradzieży powiadomił policję. Pozbawione tylnej tablicy rejestracyjnej audi mundurowi dostrzegli kilka przecznic dalej. Próbowali zatrzymać samochód, lecz jego kierowca wcisnął pedał gazu i trasą Łazienkowską pomknął w stronę Mokotowa. Ani myślał słuchać wzywających go do zatrzymania się policjantów.
Kierowca audi usiłował zepchnąć radiowóz z drogi. Funkcjonariusze sięgnęli po broń, oddali strzały ostrzegawcze, w tym dwa w kierunku audi. Dopiero to zmusiło bandytę do zatrzymania się. 30-letni Rafał T. oraz dwóch pasażerów: 38-letni Mirosław K. i 29-letnia Eliza P. zostali aresztowani.