Chodzi o fragment trasy przy wyjeździe z Krakowa. Robotnicy już dwukrotnie w poprzednie wakacje zamykali ten odcinek Zakopianki, bo zmieniali na nim nawierzchnię. Tym razem zamierzają przebudować skrzyżowanie z drogą do Libertowa.

Reklama

Remont można było zrobić już w ubiegłym roku, razem z pracami nad nawierzchnią, ale na przeszkodzie stanął biurokratyczny bałagan. Urzędnicy spierali się, który urząd ma wydać pozwolenie na budowę. "Winą jest to, że przepisy są niejasne dla urzędów, które pełnią praktycznie te same funkcje" - mówi Robert Jakubiak z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W efekcie budowa skrzyżowania przeciąga się. Prace ruszą na jesieni i potrwają cały rok. A to oznacza kolejne wakacje w korkach. Zakopianką przejeżdża ok. 35 tysięcy samochodów na dobę. To jedne z najwyższych wskaźników w Polsce.