Dyrekcja III LO we Włocławku zaprosiła na wykład przedstawicieli Kampanii przeciw Homofobii. "Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że wśród naszych uczniów są homoseksualiści. I że dla niektórych może to być problem. Chcieliśmy, żeby prelegenci, oprócz przekazania idei tolerancji wszystkim uczniom, wskazali osobom homoseksualnym, jak zaakceptować swoją orientację, jak o niej rozmawiać np. z rodzicami" - mówi lokalnemu dodatkowi Gazety Wyborczej Aneta Jaworska, wicedyrektor szkoły.

Reklama

Prelekcja w szkolnej auli zaczęła się zgodnie z planem. Przedstawiciele KPH zaprezentowali raport o dyskryminacji gejów i lesbijek w Polsce. Z przykładami. Pokazano zdjęcia z Parady Równości obrzucanej kamieniami przez faszystów, zacytowano także homofobiczne wypowiedzi Wojciecha Cejrowskiego i Wojciecha Wierzejskiego. Krotko potem dyrekcja przerwała wykład i wyprosiła prelegentów.

Dlaczego? Dyrektor Krystyna Sobczak przyznaje, że nie spodobały jej się akcenty polityczne. "Ale głównym powodem, dla którego wkroczyłam do akcji, chociaż sama prelekcji nie słyszałam, było to, co mi przekazali nauczyciele. A ci mieli wrażenie, że występujący w jakiś nieuzasadniony sposób gloryfikują homoseksualizm" - mówi Sobczak. "Nie przypominało pogadanki o tolerancji, ale manifestację jednej orientacji. Homoseksualiści zostali przedstawieni trochę tak, jakby byli jedynymi sprawiedliwymi, a cały świat ich atakował. W mojej opinii ta retoryka była niewłaściwa." - dodaje wicedyrektor Jaworska.

Nie zgadzają się z tym uczniowie. "Bzdury. Prelegent pokazał tylko dane statystyczne. A że wspomniał Wierzejskiego i Cejrowskiego, to co? Przecież to osoby publiczne. Mnie było wstyd, że dyrekcja robi takie rzeczy" - mówi uczeń Marcin Matuszewski. Ostatecznie przedstawiciele Kampanii poszli z uczniami na nieformalne spotkanie do kawiarni.

Reklama