Skład towarowy jechał z prędkością 50 km/h. Po uderzeniu w 23-latka hamowała 200 metrów. Kiedy maszynista z niej wyskoczył, okazało się, że Tomasz K. jest tylko lekko ranny.

Mężczyzna w momencie uderzenia miał ponad promil alkoholu w organizmie. Razem z kolegą doszli do niestrzeżonego przejazdu kolejowego w Tarnobrzegu-Sobowie. W tym czasie zbliżał się do niego także skład towarowy. 23-latek postanowił nie czekać aż pociąg przejedzie. Chciał przeskoczyć przed tory tuż przed lokomotywą. Nie udało mu się. Teraz za to odpowie.

Reklama

"Prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Wszystko wskazuje na to, że to pieszy doprowadził do zdarzenia i najprawdopodobniej wystąpimy z wnioskiem o ukaranie go za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym" - mówi portalowi nowiny24.pl Józef Czachurski, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

23-latkowi praktycznie nic się nie stało. Po jednym dniu opuścił szpital na własną prośbę.