Jana K. zatrzymano razem z Magdaleną D. w jednej z warszawskich restauracji. Według informacji wprost.pl wpadł tuż po tym, jak wziął łapówkę w wysokości 250 tysięcy złotych od inwestora, których chciał nabyć atrakcyjną działkę przy ul. Bagatela w Warszawie.
Jan K. miał obiecać, że załatwi zakup tej działki u wojewody mazowieckiego Jacka Kozłowskiego z Platformy Obywatelskiej. Ziemia bowiem, choć jest własnością kancelarii premiera, to pozostaje w gestii właśnie wojewody. Sąd jeszcze nie postanowił, czy aresztować Jana K.
>>>Przekręt za milion w ambasadzie Egiptu
Jan K. to pierwszy przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". W stanie wojennym był internowany. W 1986 roku wszedł do Rady Konsultacyjnej przy Wojciechu Jaruzelskim. Rok temu z ramienia Partii Demokratycznej - demokraci.pl nieskutecznie kandydował w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu krośnieńskim.
W lutym 2008 roku "Gazeta Wyborcza" sugerowała, że działacz ma zostać doradcą Platformy Obywatelskiej ds. rolnictwa. Jan K. był w nim nazwany "prawie Wałęsą" - zapomnianą legendą "Solidarności".