Wniosek w sprawie zwolnienia z podatku odszkodowań dla rodzin górników został złożony na przełomie czerwca i lipca tego roku. Jak poinformowała rzecznik Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos, został on rozpatrzony pozytywnie.

"Czekaliśmy na tę decyzję, cieszymy się, że jest taka. Byłoby smutne, gdyby po takim czasie oczekiwania przez te rodziny jeszcze od tego musiały zapłacić podatek. Cieszę się bardzo, bo jednak było trochę nerwów, że może akurat w dobie kryzysu może nie być pozytywnej decyzji" - mówił Krzysztof Pluszczyk przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK "Wujek". Pluszczyk poinformował też, że zakończono już wszystkie formalności związane z przygotowaniem do wypłaty.

Reklama

Na początku czerwca zapadła decyzja o przekazaniu 1,8 miliona złotych - części zysku Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia "Wujek" - rodzinom dziewięciu górników, którzy zginęli w kopalni w 1981 roku. Rodzine te od wielu lat starały się o odszkodowania.

Wreszcie się udało. Jednak wtedy pojawił się problem opodatkowania odszkodowań - nie wiadomo było, czy rodziny górników będą musiały zapłacić podatek, czy nie. Przedstawiciele Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK "Wujek" deklarowali wtedy, że rodziny zabitych dostosują się do każdej decyzji, jednak według prawa powinny otrzymać odszkodowania bez podatku. Oprócz odszkodowań, rodziny ofiar z "Wujka" dostaną też wkrótce zadośćuczynienie - po 50 tysięcy złotych na członka rodziny.

Reklama

W czerwcu zeszłego roku katowicki sąd osądził 14 byłych zomowców, którzy brali udział w pacyfikacji kopalni "Wujek" i "Manifest Lipcowy" w 1981 roku. Wszyscy oni dostali kilkuletnie wyroki. Były to pierwsze prawomocne wyroki w ciągu 15 lat rozpatrywania sprawy.

Pacyfikacja obu kopalń miała miejsce na początku stanu wojennego, kiedy to górnicy zastrajkowali po zawieszeniu działalności Solidarności i internowaniu tysięcy ludzi. 15 grudnia 1981 roku w "Manifeście Lipcowym" zomowcy postrzelili czterech górników, dzień później od kul zginęło dziewięciu górników, a 21 odniosło rany postrzałowe.