Steve D. w Polsce planował sobie ułożyć życie z 15-letnią Chloe. Przyjechali do Szczecinka kilka miesięcy temu. Wynajęli mieszkanie, kupili nawet psa.
Ale zamiast wtopić się w tłum, 29-latek musiał się wygłupić. W środku nocy, po zakrapiany wieczorze wybrał się na przechadzkę. Szedł środkiem ulicy mocno chwiejnym krokiem. Brakowało mu jednego buta.
Na to mundurowi musieli zareagować. Podjechali do Belga, by go wylegitymować. I wtedy okazało się, że promile i brak buta to jego najmniejsze problemy.
Belg bowiem był poszukiwany w swoim kraju Europejskim Nakazem Aresztowania za porwanie i uprowadzenie małoletniej poniżej 16 lat. Zarzucano mu też utrzymywanie kontaktów seksualnych z dziewczyną.
Steve D. usłyszy we wtorek wykonanie ENA. Wkrótce trafi do Belgii. 15-letni Chloe trafiła do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Mogą ja stamtąd odebrać albo rodzice, albo przedstawiciel belgijskiej ambasady.