Branżowy miesięcznik "Press" w swym internetowym serwisie podał, że pracownicy Agencji Informacji Telewizji Polskiej (czyli głównie dziennikarze i operatorzy) dostają "pożegnalne" pisma. "Z przykrością informuję pana, jest pan na liście zwolnień grupowych. Zwolnienia rozpoczną się 31 sierpnia, a zakończą 31 grudnia" - brzmi formułka, którą zaadresowano do kilkudziesięciu osób.
Wśród ludzi, którzy mają się pakować są znani reporterzy "Wiadomości" TVP: Joanna Górska, Leszek Krawczyk, Katarzyna Nowicka i Marta Malinowska. Głowy polecą też wśród wydawców, producentów i szefów redakcji m.in. redakcji zagranicznej Agencji Informacji oraz redakcji biznesowej TVP Info.
Władze telewizji nie oszczędzą nawet tak zasłużonych pracowników jak Jerzy Ernst (ranny w Iraku w 2004 roku i kolega zabitego w tym samym zamachu dziennikarza Waldemara Milewicza). Nie będzie też litości dla znanych prezenterów, czego dowodem jest los choćby Beaty Chmielowskiej-Olech. W kanale TVP Polonia liczba etatów zostanie zredukowana o 50 procent.
Tymczasem, telewizyjni związkowcy ostrzegają, że jeśli zapowiedzi władz o zwolnieniach zaczną się ziszczać, pracownicy TVP przeprowadzą strajk, który może skończyć się nawet czasowym wyłączeniem anteny.
W TVP popłoch z powodu masowych zwolnień. Posady tracą nie tylko szeregowi etatowcy, ale i gwiazdy. Z pracą żegna się m.in. prowadząca ”Teleexpress” Beata Chmielowska-Olech i prezenter TVP Info Adrian Klarenbach. W sumie moloch pozbędzie się do końca roku 501 etatów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama