Mieli być poszkodowanymi, stali się winnymi. 18- i 19-latek nie mieli skrupułów. W komisariacie okradli kobiecinę z portfela, pieniędzy i dokumentów, a potem zwiali. Daleko jednak nie uciekli.

Gdy tylko pechowa babcia zorientowała się, że jej torebka jest pusta, do akcji wkroczyli policjanci. Nastoletni rabusie zostali złapani w pobliżu komisariatu.