Notę do władz USA z prośbą o pomoc w "doprowadzeniu do zamknięcia" zawierającej nazistowskie treści witryny internetowej, firmowanej przez organizację "Krew i Honor", wystosowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych - ujawnił dziś rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz.
Organizacja wywodząca się z Wielkiej Brytanii nawołuje do przemocy i wzniecenia nazistowskiego przewrotu. Promuje rasizm, homofobię i antysemityzm. Polscy naziści zamieścili w internecie listę "wrogów". To ludzie, którzy ich zdaniem "trudnią się działalnością antyfaszystowską". Założyciele witryny pozostają nieuchwytni, choć policja zapewnia, że robi wszystko, żeby ich dorwać.
O witrynie zrobiło się głośno po brutalnym napadzie na warszawskim Powiślu na działacza ruchu anarchistycznego. Jego nazwisko było na czarnej liście zamieszczonej na stronie. Nieznani sprawcy zaatakowali go gazem, a następnie wbili mu nóż w plecy. Bandyci cały czas są na wolności.
Polski rząd poprosił Amerykanów o pomoc w zamknięciu strony internetowej ludzi powiązanych z nazistowską organizacją "Krew i Honor". Mimo skandalicznych treści, jakie są na tej witrynie, polskie służby nie mogą jej zlikwidować, bo znajduje się na amerykańskim serwerze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama