Bitwa o usunięcie ze szkół zapychaczy trwa na całym świecie. W USA zaangażował się w nią były prezydent Bill Clinton. W Wielkiej Brytanii minister edukacji nakazał wycofanie ze szkół batoników, gum do żucia, chipsów i coli. W Polsce w tej sprawie nie zrobiono nic. Ani w Ministerstwie Zdrowia, ani w Ministerstwie Edukacji.
Najwyższy czas to zmienić! Tu chodzi o zdrowie naszych dzieci!
Więcej o akcji w dzisiejszym DZIENNIKU.
Lekarze biją na alarm: w szkolnych sklepikach nie ma niczego, co dzieci powinny jeść. Są tylko chipsy, napoje gazowane i słodycze. A to oznacza m.in. próchnicę i problemy z krążeniem. Domagamy się, by wprowadzono zakaz sprzedaży niezdrowej żywności. Naszą akcję popierają dietetycy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama