Kublik i Olejnik to dopiero początek. Bo Wszechpolacy chcą zaciągnąć przed sąd również Justynę Dziewotę-Jabłońską, jedną z organizatorek demonstracji przeciwko Romanowi Giertychowi. W wywiadzie dla TVN tak opisała Młodzież Wszechpolską: "Jest to organizacja słynąca z nietolerancji, która głosi poglądy faszystowskie, zbliżone do faszystowskich, która jest znana z przemocy".

"Nie boimy się Młodzieży Wszechpolskiej, z chęcią spotkamy się w sądzie" - zapowiada Monika Olejnik. Czy rzeczywiście nie ma czego się bać? To nie jest takie pewne. Wszechpolacy wygrali w warszawskim sądzie sprawę przeciwko wydawcy "Zielonego Sztandaru". Tygodnik napisał, że młodzieżówka LPR propaguje hasła faszystowskie i używa przemocy. Sąd uznał, że te stwierdzenia... skrzywdziły stowarzyszenie.