Nie wypadły ponoć najlepiej, bo gwiazdy przesadzają z nocnym życiem i są wiecznie zmęczone. Od wtorku tu jest jedna wielka impreza! - skarżą się organizatorzy.

O godz. 20.50 na placu Kopernika zaczęli występować debiutanci. Wstęp na ich popisy jest bezpłatny. Najlepszy z początkujących artystów zagra jutro z lauretami Superjedynek przed wielką publicznością w amfiteatrze.

Dziś są tam ostatnie próby przed koncertem Superjedynek. Autorzy scenografii postawili w tym roku na czerń. Scena tonie chwilowo w mroku, ale gdy zacznie się jutrzejszy koncert rozświetli ją feeria świateł. Czarne błyszczące tło będzie wtedy robić piorunujące wrażenie! - zapewniają scenografowie. Artyści wejdą na scenę przez wielkie podświetlone drzwi.

Występy kandydatów do Superjedynek będzie komentował słynący z ostrego języka Skiba. Podobno obiecał nie przesadzać ze złośliwością i mówić tylko na temat tego, co dany artysta śpiewa, a nie jak wygląda... Przebojem roku ma szansę zostać piosenka Kasi Cerekwickiej, Urszuli lub Goi. Ta ostatnia może się też załapać na nagrodę w kategorii wykonawca roku. Pod warunkiem, że pokona Marylę Rodowicz i Beatę Kozidrak.

Największą atrakcją tegorocznego festiwalu są Premiery Gwiazd. To już w sobotę. Mają to być premiery absolutne! Czyli że każdy z artystów zaśpiewa coś, czego jeszcze nikt nigdy nie słyszał. Spróbują nas zaskoczyć m.in. Blue Cafe, Edyta Górniak, Ewelina Flinta, Krzysztof Kiljański, Maanam, Urszula, Virgin i Zakopower.

W niedzielę w Opolu wszyscy będą śpiewać Grechutę. Gwiazdy przedstawią swoje wersje piosenek tego artysty. A na zakończenie festiwalu podróż po historii polskiego kabaretu - występy komików w reżyserii Olgi Lipińskiej.