Śledztwo prowadzi Żandarmeria Wojskowa. Sprawdza, w jaki sposób dziewczyny weszły do jednostki i dlaczego przez dwie doby nie wiedział o tym żaden oficer. Świadkowie orgii mówią, że żołnierze, którzy zaprosili 16-latki do koszar, licytowali się, kto więcej razy będzie z nimi uprawiał seks.
"Dziewczyny zostały przebadane przez lekarzy i wykluczono przemoc" - powiedział w rozmowie z TVN24 Edward Jaroszuk oficer z Komendy Głównej Żandarmerii Wojskowej w Warszawie. Podejrzani żołnierze nie mogą wyjść z jednostki do zakończenia śledztwa.