Bacowie zużyli na niego 150 litrów mleka owczego i 50 litrów mleka krowiego. Ale warto było, bo jest imponujący. Teraz przez tydzień będą go wędzić w bacówce na Hali Boraczej w Beskidach.

Górale przygotowali ten wielki kawał sera z okazji pierwszego święta oscypka "Oscypek Fest", które przypadło na ten weekend.

Każda okazja do promowania polskich serów na świecie jest dobra. Bo oscypek jest jednym z niewielu polskich produktów chronionych w Unii Europejskiej, jako nasz wyjątkowy wyrób regionalny.