To była prawdziwa łapanka. W akcji brali udział policjanci z piętnastu województw. Dziś nad ranem wkroczyli do ponad 20 domów, mieszkań i firm w całej Polsce. Nie wyszli z niczym. W ich ręce wpadło 35 komputerów i ponad 4 tys. płyt CD, głównie z dziecięcą pornografią. Jak mówią policjanci, to, co zobaczyli na filmach, było porażające. Zwyrodnialcy lubowali się głównie w filmach z kilkuletnimi dziewczynkami.
Wiadomo, że wśród zatrzymanych są m.in. nauczyciel, lekarz, pracownik naukowy z Rzeszowa, urzędnik państwowy z województwa świętokrzyskiego i kościelny organista z Radomia. Są też osoby z Warszawy.
Policja przypuszcza, że co najmniej kilku z zatrzymanych handlowało nielegalnymi plikami, a jeden z nich mógł nawet samodzielnie kręcić filmy. Bo w jego mieszkaniu policjanci odkryli małe studio filmowe.
Dzisiejsza akcja to efekt zakrojonej na europejską skalę wielkiej międzynarodowej obławy na pedofilów. Zaczęło się od zablokowania tajnej holenderskiej strony internetowej, przez którą pedofile kontaktowali się i wymieniali pornografią dziecięcą. Na stronie znaleziono namiary na kilkaset komputerów, na które ściągano filmy z dziećmi. I właśnie dzięki temu udało się rozbić bandę.