A będą mieli z tym sporo pracy. "Bo do przejrzenia mają 100 tomów akt, które otrzymali od policjantów z Jersey" - informuje "Rzeczpospolita".

"Dokumenty otrzymaliśmy w zeszłym tygodniu i teraz są one tłumaczone" - mówi Zbigniew Jaskólski, rzecznik warszawskiej prokuratury apelacyjnej. I więcej o tajnych kontach nie chce nic powiedzieć.

Reklama

Nieoficjalnie wiadomo natomiast, że w imieniu Wieczerzaka i Jamrożego kontami na wyspie Jersey zarządzała niewielka firma Warren Trustee Group. A teraz prokuratura sprawdza, czy ta firma nie zajmowała się głównie praniem brudnych pieniędzy.

Śledczy sprawdzają też, czy byli szefowie PZU na zagranicznych kontach zdeponowali pieniądze wyprowadzone z państwowego ubezpieczyciela, czy może po prostu odkładali na nich łapówki. Jak na razie w sprawie tajnych kont zarzuty postawiono jednej osobie.

Reklama